Page 5 - MP-Wydawnictwo-OVO^^^_Flat.
P. 5

STRACHOTA POSTRACH STRACHOCINA  ABSTRAKCIKI

 Ewa Zachara  Anna Paszkiewicz

 Może nie wszyscy o tym wiedzą, ale Wrocław też ma swojego smoka! Ponoć dawno, dawno temu zadomowił   Autorka wierszy Anna Paszkiewicz i ilustratorka Katarzyna Kołodziej postanowiły przybliżyć dzieciom
 się na wschodnich obrzeżach miasta, tam gdzie dziś znajdują się osiedla Wojnów, Swojczyce i Strachocin.  twórczość abstrakcjonistów na przykładzie dzieł Wassilego Kandinskiego.
 Krążył nad lasem, pożerał ludzi i zwierzęta.                 Autorka zabiera nas w pasjonującą podróż
 Mieszkańcy tak się go bali, że nazwali go                    do świata wyobraźni!
 Strachotą. Czy nazwa dzielnicy pochodzi od nazwy
 smoka, czy na odwrót – nie wiadomo. Ale pamięć               (…) Sztuka abstrakcyjna nie naśladuje natury, nie
 o smoku Strachocie i o rycerzu Konradzie, który              przedstawia przedmiotów czy osób tak, jak
 w  w końcu pokonał bestię, przetrwała w lokalnej             naprawdę wyglądają. Tak naprawdę w ogóle ich nie
 tradycji. O jej kultywowanie dba między innymi               przedstawia, bo autorowi obrazu nie chodzi o żaden
 wrocławskie stowarzyszenie „Grupa z pasją”.                  konkretny temat. (…) Maluje to, co akurat przychodzi
 Co roku w Lesie Strachocińskim organizowany jest             mu do głowy, co czuje w danej chwili – swój mały
 Festyn Smoka Strachoty, na ścianie przy ulicy                wewnętrzny wszechświat. Dlatego wśród tych
 Smoczej można podziwiać imponujący mural, a                  sa samych kresek i barwnych plam możecie dostrzec
 w Internecie – obejrzeć animację o smoku.                    zarówno tańczącego w balecie słonia, jak i zbliżającą
 A  A teraz legenda ukazuje się w druku: wierszowaną          się wiosnę czy złość. Każdy z was na abstrakcyjnym
 opowieść Strachota postrach Strachocina                      obrazie ma prawo zobaczyć to, co zechce. Dla
 napisała Ewa Zachara, a zilustrowała Katarzyna               jednego będzie to przestraszona żyrafa, dla innego –
 Majchrzak-Żelazo. To jedna z wielu wersji legendy            popsuta latarnia morska. I – wyobraźcie sobie –
 – z bardzo zaskakującym zakończeniem!                        każdy z was będzie miał rację!
 Cena: 25 zł                                                  Cena: 39 zł



 -------------------------------------------------------------------------------------  -------------------------------------------------------------------------------------
 MAGICZNA HARFA. LEGENDY IRLANDZKIE  CZY TO PIES, CZY TO BIES, CZYLI ZBIÓR

 Jakub Krajewski - Alicja Kocurek  SŁOWIAŃSKICH STWORÓW

 W jaki sposób sprytna Una przechytrzyła olbrzyma   Kamila Loskot - Łukasz Loskot
 Angusa? Czym skończyła się przygoda Oisina w
 Krainie Wiecznej Młodości? Jak wygląda prawdziwy   Chcesz się dowiedzieć, dlaczego w upalne południe nie
 leprikon? Zła królowa Maeve, olbrzym Fionn, dzielny   należy wychodzić w pole? I czemu lepiej omijać bagna
 Setenta – te i i inne mityczne postaci wyłaniają się   i mokradła? Dlaczego mówimy, że „licho nigdy nie śpi”
 z kart „Magicznej harfy”. Żeby je poznać, wystarczy   albo że „w nocy dusiła mnie zmora”? Odpowiedzi na te
 sięgnąć po książkę Jakuba Krajewskiego.  i inne pytania znajdziecie w niezwykłym, autorskim

 Irlandzkie legendy są – jak pisze we wstępie autor –   bestiariuszu Kamili i Łukasza Loskot „Czy to pies, czy
 jedyne w swoim rodzaju. To najstarsze tego typu   t to bies, czyli zbiór słowiańskich stworów”. Pięknie
 przekazy w Europie, a zarazem najbardziej oryginalne.   ilustrowana książka wprowadza młodszych (i starszych)
 Irlandia nigdy nie została zdobyta przez Cesarstwo   czytelników w niezwykły świat słowiańskiej mitologii,
 Rzymskie i nie uległa wpływom kultury   gdzie groźne Mamuny sąsiadują z dobrodusznym
 śródziemnomorskiej, dzięki czemu udało jej się ocalić   Chmurnikiem i złośliwą Strzygą. Świat trochę straszny,
 własną, niezwykłą tradycję.  trochę śmieszny, czasem złowieszczy. Narysowanym
       prostą, nowoczesną kreską portretom mitologicznych
 S Szczególną rolę w ustnym przekazywaniu legend   st stworów towarzyszą zabawne, dowcipne teksty,
 odegrali seanachai. Kim byli? To irlandzcy gawędziarze   w których dawne legendy w zaskakujący sposób
 i bajarze. Wędrowali od domu od domu i w zamian za   splatają się ze współczesnością.
 gościnę dzielili się opowieściami. W ten sposób
 irlandzkie mity, baśnie i legendy były przekazywane z
 pokolenia na pokolenie.

 Cena: 49 zł  Cena: 39 zł
   1   2   3   4   5   6   7   8